To Booz: :)
Bylo wrecz przeciwnie, w zadnym innym miejscu gdzie bylem nie czuc tak bardzo PRZESTRZENI (no moze jeszcze poza kopula Piotra i Pawla przy Grodzkiej, ale tam masz "twardy grunt" pod nogami, a tutaj.... wszystko sie rusza, oczywiscie jest bezpiecznie, ale swiadomosc tego ze jestes na skreconej srubkami kilkudziesiecio tonowej kupie zelastwa robi duze wrazenie ;)
|